Applaws Adult z kurczakiem

Karma bardzo posmakowała mojemu kotu. Dorwał sie do niej od razu po nasypaniu. Nigdy nie widziałem aby sucha karmę jadł tak ze smakiem.

Moja Kicia uwielbia Applawsa wychodzi na to że wszystkie smaki raczej bo do tej pory uwielbiała kurczaka z kaczką i kurczaka z łososiem a teraz zamówiłam jej samego kurczaka i też wcina jak szalona. Musimy spróbować jeszcze kurczaka z jagnięciną 😁

Tą karmę podaje swoim pupilom od niedawna, ale mogę z czystym sumieniem polecić. Nie ma po niej żadnych niepożądanych dolegliwości. Koty się zajadają widać, że im smakuje. Nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się, że ma dobry skład.

Kotkom smakuje.

Skład w miare dobry. Za dużo węglowodanów. Kotu smakuje.

Karma dobra jakościowo i moje koty ją lubią.

Moje dwa koty przez pewien czas były karmione tą karmą. Przechodziliśmy męki, przy przechodzeniu z RC. Bardzo długo się przestawiały. Jadły, ale bez zachwytu. Można powiedzieć, że się męczyły. A szkoda, bo karma jest dobrej jakości. Zdesperowana zamówiłam Purizon i dopiero chwyciło. Ale moje koty są szczególne. Bardzo wybredne. Puszek i saszetek prawie nie tkną, bo nic nie smakuje. Tylko chrupki i mięsko. Ale Applawsa polecam, wśród moich znajomych ma bardzo dobrą opinię.

Chyba skład zmienili, bo moje koty nie chcą jeść. Innaczej chrupki wyglądają są ciemniejsze i mniejsze.

Mam trzy kotki, bardzo wybredną, tolerancyjną i wszystkożerną. Oczywiście ze względu na tę pierwszą trudno dobrać mi odpowiednią karmę. Zamówiłam na próbę Applawsa z samym kurczakiem i kurczakiem z jagnięciną - wszystkie jednogłośnie opowiedziały się za kurczakiem z jagnięciną.

Mój Fisiek bardzo był zadowolony z niej jednak szybko się znudziła a po spróbowaniu innego smaku nie chciał jej ruszyć. Dlatego chwalimy sobie te karmy jednak o różnych smakach z pstrągiem z łososiem z kaczką i z owocami morza. Te uwielbia

moje koty przepadaja za ta karma. na poczatku az sie na nia rzucaly :-) niedawno wzielismy jeszcze jednego malego kociaka ale mial problemy zalodkowe i byl na specjalnej karmie (royal canin gastro) po ktorej futerko wygladalo strasznie, bylo matowe i szorstkie, po przejsciu na dobrej jakosci karme mokra nie zauwazylam duzej poprawy, ale po wprowadzeniu suchej applaws byla ogromna zmiana, w ciagu kilku dni futerko zaczelo sie poprawiec, teraz jest piekne, mieciutkie i błyszczace :-) polecam

Karma o dobrym składzie, koty chętnie jedzą. Cena za taki skład- rewelacyjna:)

Karma bardzo, bardzo dobra. Skład fajny, cenowo też nie narzekam, w porównaniu z innymi bezzbożówkami wręcz tania. Koty jedzą chętnie, niewielkie ilości, ale karma jest sycąca. Generalnie opłaca się ją kupić.

Ulubiona sucha karma mojej Mizi. Tylko po niej nie ma gazów i ma piękne nie śmierdzące kupy.

Witam mam kotka ktory jest ogolnie chowany jest na domowym jedzonku i zadnych kocich saszetek puszeczek nie ruszy.Karme suchą tez nie każda ruszy.Lubi perfect fit sensitive.Ale chcialam mu kupic bezzbozowa i moj wybor padl na apllaws.Na poczatku przez pare dni nie ruszal wogole wiec musialam mieszac z perfect i...zaskoczylo.Karma zasmakowala i zawsze w nocy jest podjadana.Ma super sklad i co wazne nie posiada zbóż.Jedyny minus to zbyt małe ziarenka!!!!Mógłby producent to zmienić,bo czasami nie wiem czy kotek je gryzie czy polyka...Podsumowujac polecam...Moj je ta z kjrczakiem gdyz zadnych rybich przysmakow nie lubi

Polecam dobry skład, kotek chętnie je. Bez rewolucji kuwetkowych.

Całkiem niezła bezzbożówka. Smak i zapach przyjemne, kotu smakowało. Musiałam na szybko kupić coś jadalnego, ponieważ poprzedni właściciele karmili kicia śmieciami. Po trzech tygodniach nastąpiła intensywna wymiana sierści i pazurków, trwająca trzy miesiące. Łapuś wyładniał ale przeszliśmy na inny sposób karmienia. Mam obiekcje odnośnie składu, zdecydowanie za dużo fosforu wskazuje na to, że producent chyba nie do końca przyznaje się co mieli w tej karmie. Takie ilości fosforu nie pochodzą z deklarowanej ilości mięsa. Jako karma awaryjna może być, jednak sucha, jaka by nie była, na stałe nie się nie nadaje... Dopiero kiedy ostatnio zostawiłam Łapiego z suchym na dwa dni okazało się ile wody może wypić dodatkowo kot. Wolę bardziej naturalne karmienie.

Super karma z górnej półki! Przestawiałam kotkę stopniowo, bardzo jej ta karma podeszła - wersja z kurczakiem bardziej niż z kurczakiem i łososiem. Sporo tauryny, ale trochę sporo wapnia i fosforu i kiepska równowaga między nimi. Ale na pewno będe do tej karmy wracać.

Zachęcony składem karmy postanowiłam kupić małe opakowanie na próbę z racji tego iż moje kocię jest alergikiem. Zapach super, wielkość chrupek też odpowiednia. Wszystko było na początku ok. Byłam zadowolona i uznałam, że skoro kociastemu smakuje to będę tylko ją kupować (wcześniej jadł RC i Hills'a). Po pewnym czasie od dłuższego podawania zauważyłam, że drapie się. Najpierw myślałam, że po prostu coś go swędzi albo coś go ugryzło. Drapał się głównie po grzbiecie i szyjce aż porobiły mu się strupki. Chciałam tego uniknąć i doszukiwałam się innych przyczyn niż ta karma. Jednak okazało się, że to przez nią. Pojawił mu się delikatny łupież a na karku od drapanie zrobił łysy placek. Karmę odstawiłam i problem zniknął. PS. Rozmawiałam ze swoim wtem, który stwierdził, że karma z taką ilością białka nie jest wcale dobra, źle może działać na nerki itd. Także do tej karmy już nie wrócę. Zostaję wierna RC i Hills bo te mu służą i nie zamierzam już cudować

Bez problemu prześliśmy z Puriny. Trzy koty jedzą jej mniej i ustąpił problem z wypadającą sierścią. Polecam